NAZYWAM SIĘ
funio
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Rudniku - Stowarzyszenie Ochrony Praw Zwierząt CANE FERITO
Jestem Funio i jestem już dziadeczkiem. Ponad dwa tygodnie błąkałem się po wsi. Znaleziony suchy chleb traktowałem jak skarb, a jak tylko myślałem, że ktoś chcie mi go odebrać, uciekałem co sił. Będę wdzieczny za każdy okruszek, za każdą rzecz. Dziękuję.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: